Ranek
wcale nie zapowiadał tak pięknego dnia, jakim dzisiejszy dzień się
okazał...
Gdy
otworzyłam rano oczy, ukazało mi się szare, ciężkie niebo...
Pomyślałam,że
to kolejny bieg Wilczym Tropem w zimny, deszczowy pochmurny dzień.
Po
porannych przygotowaniach, ruszyliśmy w trasę … cel... stadion
miejski w naszym mieście. Dojechaliśmy tam trambambajem linii 8 :)
Na
miejscu okazało się, że na miejscu jest już mnóstwo ludzi i
fajna atmosfera.
Do
startu zostało już niewiele czasu :)
Na
miejscu jest już Ania, Tomek, Zbyszek i inne znajome twarze :)
Ponieważ
nie lubię biegów na 5 km, to bardzo się denerwowałam tym startem.
Nie lubię biegać na tym dystansie - wolę dłuższe, takie jak
wczoraj... dyszka jest ok.
Zrobiliśmy
rozgrzewkę - kółeczka dwa dookoła Areny :)
Słoneczko
przygrzewało :)
Zrobiła
się piękna wiosenna pogoda :)
Każdy
zostawiał okrycia, gdyż wiosna postanowiła wkraść się do nas i
pobiec z nami :)
Witaj
wiosno !!!!
Stanęliśmy
na starcie, odśpiewaliśmy hymn :)
Nareszcie
wszyscy śpiewali :)
Pierwszy
raz byłam zadowolona nas biegaczy :)
Brawo
dla wszystkich, którzy stanęli dziś na starcie :)
Wystartowaliśmy...
Stałam
na końcu, jakoś tak mi zawsze jest wygodnie, a później klnę na
siebie... ale to nic.... radość z wyprzedzania jest bardzo
motywująca …
Na
pierwszym kilometrze podczepiłam się pod Tomka i Krzysztofa...
Wbiegłam pomiędzy nich i biegłam pod rękę z nimi...
Śmiesznie
to wyglądało, ale tylko chwilkę... ruszyłam dalej...
Pierwszy
kilometr spędziłam na doganianiu kilku osób...
Drugi
kilometr to walka ze swoją słabością .. głowa krzyczała, że
nie dam rady :)
Dałam
radę … na 600 metrów przed metą dogoniłam Sławka...
Chwilę
biegliśmy razem... wpadłam na metę zmęczona, ale zadowolona.
Nie
byłam pierwsza, ani druga … wśród kobiet byłam 12. ale
zadowolona :)
Udało
się dwa dni pod rząd dać z siebie tyle, ile mam...
Pobiegłam
tak, jak umiałam najlepiej...
Pomimo
tego, że z Krzysztofem biegło mi się tak ciężko, to tu udało
się wykrzesać z siebie tyle, ile można...
Do
biegu, gotowi start.... po Zdrowiu bieg zorganizowany bardzo dobrze.
Sponsorzy, atmosfera i pyszna grochówka po biegu :)
Super:)
Na
sto procent na przyszły rok stawimy się razem na starcie!
Chwała
i część bohaterom!
Ku
pamięci wszystkich poległych!
Tych
walczących o wolną Polskę, byśmy żyli w kraju wolnym!!!!
Bieg
w przyjaznej atmosferze, z super rywalizacją :)
Dziękuję
organizatorom za tak dobrze przygotowaną imprezę :)
Maciek
- dziękuję za wspólnie spędzony dzień :)