sobota, 27 grudnia 2014

Bielizna od Elfów....


W zasadzie rzadko coś dostaję albo wygrywam.
Takie sytuacje można policzyć na palcach jednej ręki.
Tym razem los był łaskawy i w jednym z losowań na FB wygrałam bieliznę dwufunkcyjną.
Moja radość była wielka, gdyż planowałam właśnie zakup takiej części mojej odzieży.
Jesień się zbliżała, więc trzeba było pomyśleć o cieplejszym biegowym okryciu.
Pomyślałam: - Idealnie...!
Gdy otrzymałam paczkę, bez zbędnych formalności i wstępów rozpakowałam ją.
Nie mogłam się doczekać, kiedy będę mogła wypróbować ową ciekawie prezentującą się odzież.
Długo czekałam na możliwość odziania się w bieliznę, gdyż pogoda była - dla nas biegaczy - bardzo łaskawa..
Nadszedł dzień w którym można było założyć piękna odzież biegową.
Nowiutką rozpakowałam z woreczków ...i założyłam.
Szłam właśnie na mój pierwszy trening, do mojego pierwszego maratonu.
Pierwszy trening, nowa bielizna.
- Ale fajnie! - pomyślałam.
Oczywiście deszcz lał niemiłosiernie, zimno, ciemno, ale trening trzeba zrobić.
Bałam się, że będzie mi zimno, a ja osobiście nie znoszę takiego dyskomfortu termicznego...
Nie lubię, jak jest mi zimno i jest dla mnie bardzo ważne, by dobrze chroniła przed chłodem.
Gotowa do boju.. na wierzch kurteczka, no... żeby nie było, to oczywiście wiatrówka z serii ACTIVE (multigrade system), jedyna, jaką posiadam.
Ona zdaje egzamin zawsze.
Znajduję się w jej posiadaniu ją od czerwca i jeszcze mnie nie zawiodła.
Ale wracając do bielizny - rozmiar S faktycznie rozmiarem S jest.
Nie za duży i nie za mały, tak jak w niektórych rozmiarówkach u innych producentów - ile firm, tyle rozmiarów.
Tu producent zadbał o dokładność.
Bluza – dopasowana. Idealna długość rękawa, z półgolfem, więc nie trzeba za bardzo otulać jeszcze szyi, kiedy nie jest za zimno.
Uczucie ciepła pojawiło się natychmiast po założeniu, więc musiałam szybko uciekać z domu, bo „temperatura podnosiła się szybko”.

Jednym słowem - na początek bluza zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.
Pasowała jak należy; nie ciągnęła się, idealnie przylegała do ciała.
Bardzo interesowało mnie, jak będzie się sprawowała na zewnątrz.
Na bluzę wciągnęłam jedynie bluzkę techniczną z krótkim rękawkiem, taką zwyczajną, z jakichś zawodów, a na to kurtka, o której już wspominałam.
Po wyjściu na zewnątrz nadal jest mi ciepło... myślę: - Jest dobrze.
Getry - takie jak lubię. Milutkie w dotyku, rozmiar idealny, świetnie dopasowały się do ciała. Szeroka guma w pasie sprawdza się do przypięcia MP3, jest wygodna, nie wciska się w ciało.

Ogólnie getry na piątkę z plusem. Ciepło w nich nad wyraz, przede wszystkim na zewnątrz, w warunkach biegowych.

W czasie treningu bielizna nie przeszkadza.
Skrojona jest dobrze, nie ciągnie się, nie wyciąga... jednym słowem pasuje, jak druga skóra.
Trudno mi po tym treningu określić dokładnie, jak się sprawowała, bo lał deszcz i wszystko, co miałam na sobie, było mokre.
Ale aby być z wami uczciwa, zanim napisałam tę recenzję, pobiegałam w bieliźnie kilka razy w czasie gdy było ciepło, wtedy, gdy termometr wskazywał minus trzy, i kiedy padało.
Powiem tak: - Dla mnie rewelacja.
Cały komplecik idealnie dopasowany, szyty jak na miarę.
Odblaski umieszczone w bluzie na górze, a w getrach na samym dole.
Co dla mnie kobiety – ważne, materiał idealny, miły w dotyku.
Nowoczesny materiał – mikrokanałowy poliester z warstwą mesh od spodu, wykończony jonami srebra. Odprowadza nagromadzoną wilgoć, ale co jest ważne, nie pachnie brzydko po praniu, jak niektóre inne sztuki bielizny. Pierze się dobrze i nie szkodzi jej nawet pranie w pralce.
Po praniu nie zmienia kształtu, nadal pasuje i przylega doskonale do ciała.
Ściągacze nie rozciągają się. Dzięki temu nasze ciało jest chronione przed zimnem.
Jednym słowem zastosowany do produkcji bielizny materiał, w całości wykończony jonami srebra umożliwia doskonałe i szybkie odprowadzenie potu i wilgoci na zewnątrz.
Dzięki czemu możemy czuć się komfortowo w czasie wysiłku fizycznego.
Jakie ma zalety zatem?
Bielizna niezwykle elastyczna, gładka, miła w dotyku zapewnia:
- termoizolację cieplną
- szybkie schniecie
- odpowiednią elastyczność
- wygodę noszenia
- odpowiedni balans cieplny
- funkcjonalność
  • - przeznaczona dla sportowców oraz użytku codziennego.
  • Bielizna według mnie zdała egzamin w każdych warunkach pogodowych - przy wietrze, w deszczu i w temperaturze minusowej.
  • Dla mnie super produkt, a do tego cena owego kompletu jest bardzo dobra.
  • Porównując inne marki, również cenowo właśnie ta zdecydowanie wygrywa.
  • Komplet bielizny za 119 PLN to bardzo dobra cena. 
     
Jednym słowem bielizna termoaktywna 2-funkcyjna RAPTOR firmy Radical zdała egzamin na piątkę z plusem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz