Człowiek
nie krowa .. mawiają … zdanie zmienia :)
No
właśnie... gdy zaczynałam swoja przygodę z bieganiem, mój anioł
pożyczył mi książkę bieganie metodą Galloway'a.
Książka
bardziej do analizowania, niż czytania.
I
to właśnie wtedy pomyślałam, że chyba nie będę czytać tego
typu książek... Nie ukrywam, i za pewne skłamałabym, gdybym
powiedziała, że nie podobała mi się ta książka.
Podobała,owszem,
pamiętam z niej kilka anegdot, jak to powstały pierwsze buty do
biegania, czy jak złodziej chciał ukraść buty ze sklepu dla
biegaczy... ups... a tam sami biegacze pracowali, robili zakłady kto
będzie gonił złodzieja. Więc skłamałabym, gdybym powiedziała,
że nie podobała mi się…
Ale
książki czytam, by się inspirować, a ta była napisana, jak
poradnik zdrowego biegania :)
Jednak
od książki wymagam czegoś więcej..
Na
nowo po książkę o bieganiu sięgnęłam po rozmowie z kolegą.
Przywiózł mi dwie i powiedział, bym je przeczytała.
Rozpoczęłam
na nowo przygodę z książką o bieganiu :)
Pierwsza,
jaka pochłonęłam, to „Urodzeni biegacze” - powieść opowiada
o tym, jak to pewne plemię z Meksyku biega, ukazuje związek ludzi z
przyrodą.
Zwraca
uwagę na rolę obuwia i wpływ jego na ilość i jakość kontuzji.
Książka napisana przez dziennikarza wojennego, którą czyta się
jak wspaniałe opowiadanie o jeszcze wspanialszej przygodzie -
bieganiu :)
Druga
pozycja to „Ultramaratończyk”.
To
opowieść o niezłomności, pasji, wierze, miłości i przyjaźni.
Pokazuje,
jak niewiele trzeba, by być szczęśliwym, jak wiele trzeba dać od
siebie, by osiągnąć cel, a co najważniejsze, wystarczy chcieć i
ciężko na to pracować…
Teraz
przyszedł czas na kolejną książkę o bieganiu...
Nie
tylko o bieganiu ale i o jedzeniu...”Jedz i biegaj” to książka,
ukazująca prawdziwe życie biegacza długodystansowca...
Biegliście
kiedyś 270 km???
Szok
… jak można pokonywać takie odległości,?
Jak
można biegać 24 godziny bez przerwy:)
Jedząc
tylko roślinki???
Okazuje
się że można.
Książka
pokazuje nam stopniową przemianę człowieka, jego dylematy, jego
lęki, obawy, porażki w życiu sportowca i życiu osobistym...
Polecam
wam gorąco tę książkę, a szczególnie wtedy, gdy rozważacie
wprowadzenie kilku zmian w swojej diecie.
Ta
pozycja zawiera kilka intrygujących wskazówek, a przede wszystkim
mnóstwo przepisów :)
To
kopalnia wiedzy dla wegan :)
Prawdziwa
książka kucharska … nie dość, że inspiruje do biegania, to
jeszcze podsuwa pomysły na obiadki :) szybkie i zdrowe :)
Polecam
gorąco :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz