poniedziałek, 14 maja 2012

Tęsknota,....


Ranek,
obudził
demona dnia
wstałeś
zabrałeś puszkę Pandory
odjechałeś
w dal,
daleką
znaną tylko tobie
została filiżanka
po wypitej kawie
został zapach twój
na poduszce
został smak twoich ust
po pocałunku
odjechałeś
daleko
tęsknie za twoim dotykiem
za twym uśmiechem
głosem
czekam
dzwonek w telefonie
wiadomość
oczekiwanie
napięcie
może to ty?
Nie...
znów czuję pustkę
znów czuję samotność
tę której nie lubię
tej której nie znoszę
ogarnęła moje serce i umysł
nie potrafię się skupić
nie potrafię myśleć
odjechałeś
to nie logiczne
patrzę w słońce
wiem że ono patrzy na ciebie
jest moim okiem
patrzę w niebo
otula mnie
otula ciebie
jak nasze ramiona
patrzę na chmury
dziś ciężkie
ołowiane
jak moje myśli
biegnące do ciebie
odjechałeś
odliczam dni
odliczam godziny
odliczam minuty
by ciebie dotknąć
poczuć
uczyć się ciebie
na pamięć
dotykiem
smakiem
zasypiać w twoich ramionach
i czuć ciepło twoich dłoni
..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz