niedziela, 27 sierpnia 2017

Regeneracja

Dziś regeneracyjne 13 km spacerku.
Rano kawa i śniadanko, później spacerek na Zakręt Śmierci...
Wędrowaliśmy sobie szlakiem... to do góry, do w dół.
Po drodze znaleźliśmy smażalnię ryb z pysznym pstrągiem...
Dziś kulturalnie...
Ale po kolei...
Pierwszy przystanek, który dziś zaliczyliśmy, to stacja kolejowa, a na niej niesamowita knajpa - Szklarka- Bistro.
Tu z Emilką zaliczamy czeska colę, która smakuje jak czeska komedia, czyli średnio.
Po drodze na Zakręt Śmierci minęliśmy cmentarz, na którym znajduje się grób GERHARTA I CARLA HAUPTMANNÓW.
Później minęliśmy kościół i trafiliśmy do DOMU GERHARTA I CARLA HAUPTMANNÓW, oddziału Muzeum Karkonoskiego. 
 
Tu obejrzeliśmy wystawę obrazów, minerałów i odtworzoną izbę z domu poety.
Później poszliśmy na spacer po parku.
Ogromny obszar, obsadzony pięknymi roślinami, długoletnimi drzewostanami i udoskonalony o ścieżkę ekologiczno – edukacyjną...
Przyjemność spacerowania dzięki czystości i harmonii tego miejsca.
Polecam każdemu, kto będzie tu odpoczywał.
Gdy dotarliśmy na Zakręt Śmierci, oczywiście zrobiliśmy sobie zdjęcia i jak to już weszło do naszej tradycji, pomogliśmy psu, który się zagubił.

Później, szlakiem prowadzącym przez las, szukaliśmy grzybów i doszliśmy do starej kopalni, wielkie jamy - sztolnie ziały z ziemi...
Ależ tu strasznie i jednocześnie pięknie...
po kilku godzinach wędrówki wróciliśmy do domu :)
Regeneracja to ważna sprawa:)
Teraz niedzielnie poleniuchujemy :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz