czwartek, 15 marca 2012

Pomarzymy...?


Mieliście kiedyś świetny pomysł i ktoś wam go zabrał?
Albo może nie starczyło wam samozaparcia, by go zrealizować?
A może nie mieliście czasu, by się zastanowić nad tym, czy wasz pomysł jest dobry, czy zły?
To ja wam coś powiem...nigdy, ale to nigdy nie rezygnujcie i nie poddawajcie się .
Trzy lata temu moja przyjaciółka powiedziała mi tak:
- Chodź, mam biuro kredytowe, będziemy pracować razem.
Wiecie, jak się ucieszyłam... normalnie skakałam do góry.
Ale moja radość trwała raptem miesiąc, bo po miesiącu znalazłam się na bruku...
Siedziałam w domu i nie chciałam nigdzie wychodzić...
Wtedy znalazły się osoby, które powiedziały:
- Zawsze mówiłaś, że chcesz mieć swój sklep. Zrób to w końcu...
Długo się nie zastanawiałam – starczył raptem dzień - i postanowiłam spełnić swoje marzenie.
Mam sklep z kosmetykami i rękodziełem... nie będę mówić, że pracując u siebie mam więcej czasu...ani nie będę opowiadać, ile to mam kłopotów i jakie mam straty i zyski. Nie o to mi chodzi...
Chcę tylko powiedzieć wam, jak ważne jest spełnianie własnych marzeń, osiąganie czegoś...
...czasem by się wydawało nieosiągalnego.
Ważne jest, by w naszych oczach był ten niesamowity błysk, który mówi o tym, że jesteśmy nie do pokonania, bo robimy to, co kochamy... nieistotne, ile to nam przyniesie zysku – ważne, że to dodaje nam energii do życia... a nasze oczy mówią, że jesteśmy szczęśliwi... to jest ważne, moi kochani.
Pamiętajcie, że wasza droga do marzeń wcale nie musi być taka łatwa - często jest trudna i wyboista - zamiast róży spotykamy twarde i długie ciernie... ale dla marzeń warto...
Jeżeli macie takie marzenia, to spełniajcie je... tylko powiem wam coś... Nigdy nie przestawajcie marzyć, róbcie to cały czas, bo w marzeniach jest sens życia i siła, która ciągnie nas do przodu i do przodu.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz